Bez kategorii

Cyfryzacja zmienia biznes

producentem niestandardowych pudełek z tektury falistej, kolorowych opakowań i ekspozytorów detalicznych. Z zakładami w ośmiu lokalizacjach, jego najnowszy znajduje się w Lowell, Ark. Podczas gdy zakład w Kent posiada dwa cyfrowe systemy cięcia i bigowania Euclid C firmy Highcon , zakład w Lowell posiada Highcon Beam 2C. W 2021 r. wraz z Beam 2C zainstalowano również cyfrową prasę PageWide C500 firmy HP .

Kluczowym powodem otwarcia zakładu Lowell i wyposażenia go w najnowocześniejszy sprzęt do druku cyfrowego i uszlachetniania opakowań z tektury falistej był tzw. Fantastapack. Wprowadzony na rynek przez The BoxMaker w 2015 roku jako jeden z pierwszych internetowych sprzedawców opakowań niestandardowych typu web-to-pack, jest systemem zamówień online przeznaczonym dla małych firm, przedsiębiorców lub każdego, kto musi zamawiać opakowania bez martwienia się o minimalne zamówienia.

„Jeśli ktoś potrzebuje 10 pudełek, bo to wszystko, co ma sprzedać w ciągu miesiąca, z przyjemnością przyjmujemy takie zamówienie” — mówi Michael Betker, dyrektor ds. technologii w The BoxMaker. „To działa, ponieważ zautomatyzowaliśmy wszystko tak, że gdy klient wprowadzi swoje informacje i prześle plik graficzny, trafia on w zasadzie bezpośrednio do prasy. Teraz, gdy mamy już działającą operację Lowell, możemy obsługiwać wschodnią część kraju znacznie wydajniej, niż gdybyśmy wysyłali tylko ze stanu Waszyngton.

Pierwotną platformą Highcon była rodzina cyfrowych systemów cięcia i bigowania Euclid. Wraz z niedawnym wprowadzeniem rodziny Beam, mocniejsze lasery umożliwiają prędkość do 4000 arkuszy na godzinę, czyli dwa do trzech razy szybciej niż systemy Euclid. Mówi się również, że platforma Beam jest bardziej wytrzymała i chociaż Euclid nadaje się do tektury falistej o fali B, Beam 2C działający w The BoxMaker może obsługiwać rowki C lub dwuścienne E.

Kluczem zarówno do rodziny Euclid, jak i nowszej rodziny Beam technologii Highcon jest DART: Digital Adhesive Rule Technology. Dane bigowania cyfrowego są ładowane z pliku DXF do systemu belek. Zastrzeżone oprogramowanie tłumaczy dane i przesyła je do specjalnej jednostki dozującej, która zawiera nienazwany polimer. Polimer ten jest uwalniany na płaszcz PET zamontowany na górnym cylindrze z twardego metalu. Zasadniczo jednostka dozująca wytłacza na płaszcz PET zasady potrzebne do zagięcia kartonu. Wyciągany wzór jest podyktowany danymi cyfrowymi przesłanymi z pliku DXF. Gdy tylko zostaną ustalone zasady dotyczące polimerów, utwardzają się one pod wpływem światła UV. Bezpośrednio pod górnym cylindrem i jego płaszczem PET znajduje się dolny cylinder, na którym osadzony jest miękki, podobny do silikonu koc. Pozostaje tylko wysłać wydrukowane, blacha falista przez dwa cylindry. Gdy górny cylinder z linijkami utwardzanymi promieniami UV wciska się w miękką powierzchnię dolnego cylindra, karbowany arkusz pomiędzy nimi jest marszczony przez linijki. Po zagnieceniu wymaganej liczby arkuszy, płaszcz PET jest usuwany z górnego cylindra, a na jego miejsce pojawia się nowy, dzięki czemu można pobrać zupełnie inne zadanie.Ilustracja przedstawiająca kluczowe elementy koncepcji głowic drukujących firmy Bobst.Jeśli chodzi o wycinanie pojedynczych skrzynek z arkusza, odbywa się to w systemie Beam zaraz po bigowaniu. Szereg laserów CO 2 o dużej mocy łączy się ze skanerami i zaawansowaną optyką, aby wykonać dowolny projekt cięcia, który został zapisany cyfrowo w przesłanym pliku. Odpady z tektury falistej są następnie usuwane, a gotowe opakowania — drukowane cyfrowo, cyfrowo bigowane i cięte cyfrowo — są wyładowywane i gotowe do wysyłki do klienta.Wraz z transformacją biznesową skoncentrowaną na krótkich seriach i dodaniu szybszego sprzętu firma BoxMaker musiała również ocenić, jak wydajnie sterować maszynami PageWide C500 i Highcon Beam 2C. Wraz ze wzrostem zamówień wspieranych przez krótsze przebiegi, wyraźnie potrzebne będzie zautomatyzowane rozwiązanie przepływu pracy z mniejszą liczbą zadań ręcznych.Wybrane przez nich rozwiązanie przepływu pracy to zaawansowana aplikacja do planowania i impozycji oparta na interfejsie API o nazwie tilia Phoenix firmy Tilia Labs . Wykorzystuje sztuczną inteligencję, aby zoptymalizować tworzenie gotowych do druku układów w potencjalnie milionach możliwości. Tilia Phoenix usprawnia planowanie i tworzenie układu, kierując się niestandardowymi regułami, łatwością tworzenia znaków i możliwością grupowania zadań w oparciu o materiały, wymagania klientów, terminy i nie tylko. Więc zamiast prosić ludzki mózg, aby przemyślał wszystkie te kombinacje i opcje, aby jak najskuteczniej planować, wsadowo i grupowo drukować cyfrowe zamówienia, tilia Phoenix wykorzystuje nagradzane algorytmy sztucznej inteligencji do automatycznego generowania plików gotowych do druku.Co godne uwagi w rozwiązaniach opracowywanych obecnie przez Tilia Labs i The BoxMaker, to to, że szukają sposobów optymalizacji nie tylko kosztów druku i materiałów, ale także kosztów wykończenia. „Teraz algorytm jest bardziej inteligentny niż kiedykolwiek, ponieważ ocenia wszystkie trasy wykańczania, które może wybrać konwerter, i jak ten wybór ostatecznie wpłynie na koszty”, mówi Tyler Thompson, dyrektor ds. rozwiązań w Tilia Labs. „Oprogramowanie do impozycji w przeszłości nie rozumiało pełnego przepływu pracy od druku do gotowych produktów. W cyfrowym świecie, z rosnącym wzrostem w krótszych i dostosowanych seriach, zrozumienie całego procesu konwersji ma większe znaczenie niż kiedykolwiek”.

Leave a Reply